tłusty czwartek nie byłby żadnym świętem
bez domowego,świeżutkiego i jeszcze cieplutkiego wypieku
Składniki :
2 szklanki mąki
1 łyżka miękkiego masła
3 żółtka
1 jajko
6 łyżek śmietany
1 łyżka spirytusu
1 łyżka miękkiego masła
3 żółtka
1 jajko
6 łyżek śmietany
1 łyżka spirytusu
szczypta soli
cukier puder do oprószenia
dobrej jakości smalec do smażenia
faworków ani pączków przenigdy nie smażymy w oleju !
Przygotowanie:
mąkę mieszamy z solą
kolejno dodajemy żółtka,
jajko,śmietanę,masło
(można równiez odrobinę extraktu wanilinowego - klik )
zagniatamy starannie ciasto,
zawijamy w folię spożywczą
i odkładamy na ok. 30min do lodówki.
Następnie rozwałkowujemy na cienki placek
i kroimy w paski o szerokości ok.3cm ,
długość dowolna
(jednak należy tu pamiętać o wielkości naczynia w jakim zamierzacie smażyć)
Na środku każdego paska robimy nacięcia wzdłuż
i przekładamy końcówkę przez środek.
Następnie smażymy na średnim ogniu w głębokim tłuszczu
(tłuszczu ma być tyle-by mogły swobodnie pływać)
Smażymy z obu stron na złoty kolor,
odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Przestudzone obficie oprószamy cukrem pudrem
my lubimy zajadać się jeszcze ciepłymi faworkami maczanymi w galaretce porzeczkowej
klik - polecam :)
Smacznego :)
Kochana, ja już twoimi faworkami zachwycam się od rana!!!!!
OdpowiedzUsuńbuziaczki
Już tak dawno nie jadłam faworków. Chętnie bym zjadła kilka :D
OdpowiedzUsuń