Składniki:
ok. 1kg czerwonej porzeczki
ok. 200-250g czarnej porzeczki
200g cukru
1-2 płaskich łyżek kolendry
laska cynamonu
(lub 1/4 łyżeczki)
sok z połowy cytryny
żel-fix 2:1
Przygotowanie:
umyte kuleczk porzeczki
wsypujemy do WOKA
lub zwykłego garnka
dodajemy cukier i cynamon
gotujemy na małym ogniu ok.5min
przykrywamy pokrywką i odstawiamy na noc
Na nastepny dzień dodajemy nasiona kolendry
oraz sok z cytryny,
gotujemy na małym ogniu
na koniec dodajemy żel-fix
gotową galaretkę przelewamy
do wyparzonych słoiczków,
mocno zakręcamy ,
odwracamy do góry dnem
i kocykujemy do wystygnięcia
jeśli tak jak ja
zdecydujecie się na słoiczki typu WECK
pamiętajcie,że taką
galaretkę należy pasteryzować
przez 10min
Smacznego :)
Wyobrażam sobie jak ta galaretka musi smakować:)
OdpowiedzUsuńMNIAM!
buziaki:):):)
Zapewne wyszła pyszna!!!
OdpowiedzUsuńEdith uwielbiam twoje fotki! ;)
pracowite z was babeczki kolendra porzeczki to musi smakować:-) ja mam za sobą wczorajszą walkę z ogórkami poszło szybko bo wizja babskiego wieczoru przy winie napędzała mnie do pracy hihi dużo ogórków
OdpowiedzUsuńbuźka
Ciekawy przepis, kiedyś pewnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZa porzeczkami co prawda nie przepadam, są dla mnie zbyt kwaśne :( Ale bardzo podoba mi się pomysł połączenia czerwonych porzeczek z czarnymi - muszę go podsunąć mamie która porzeczki uwielbia.
OdpowiedzUsuń